- Nie jesteś zalogowany.
- Polecamy: Sprzęt RTV
#1 2013-08-11 12:10:13
Backstage
Na backstage'u możemy również pisać posty, które będą mieć nieznaczny wpływ na push. Możemy wpisać tu: wywiady (wtedy piszemy kto z nami rozmawia), rozmowy z innymi wrestlerami oraz przemowy, tzw. proma, mówione do kamery.
Offline
#2 2013-08-13 21:47:59
Re: Backstage
Kamera przenosi się na backstage, gdzie widzimy pierwszego zawodnika, który podpisał kontrakt z SZW - Dolph Ziggler! Show-Off podpisuje kilka autografów, po czym mówi do kamery:
- Widzisz? To jest prawdziwa sława...
Offline
#3 2013-08-13 22:21:46
Re: Backstage
Nagle za Dolphem stoi R-Truth i szturcha go w plecy po czym mówi
Prawdziwa sława... Jimmy słyszałeś to ? Tak masz rację Jimmy! jeśli ktoś posiada prawdziwą sławę to na pewno nie ty... nie ja tylko Betty... ona potrafi dać 5litrów mleka codziennie! to ona pobiła łobuza który dokuczał Jimmy'emu nie pytajcie jak to zrobiła... a wy wszyscy macacie w tym palce przez was taki typ jak Dolph myśli ,że jest sławny...
Offline
#5 2013-08-14 00:26:14
Re: Backstage
Wówczas akurat w pobliżu przechodził prawdziwy amerykanin Jack Swagger wraz ze swoim menadżerem Zebem Colterem. Rozmawiali o czymś związanym z pierwszym wydaniem tygodniówki SZW i czymś tam jeszcze. Owej dwójce udało się przez przypadek usłyszeć dialog obu zawodników i postanowili wsadzić jecze do tego swoje trzy grosze. Stanęli więc obok Zigglera i Trutha.
Zeb: Spójrz tylko Jack. Dokładnie o tym wczoraj z Tobą rozmawiałem. Takich typków nasz kraj powinien się właśnie wstydzić <Zeb począł kręcić niezadowolony głową>. Jeden to całkowity dziwoląg, a drugi to jakiś żałosny pozer.. Ach, brak mi słow. Brak po prostu.
Jack: Spokojnie Zeb. W swoim czasie nimi też się zajmiemy. Przydało by się ich utemperować, bo faktycznie strasznie irytują. Ale musimy pamiętać, że to tak czy tak jedni z naszych...
Zeb: Racja - najpierw weźmiemy się za obcych. Mimo wszystko to niesamowita hańba. Jak można ich pokazywać na wizji?! <Zeb robi facepalm, a po chwili rzuca kilka słów do Ziggler'a:> Nie, to nie szpital psychiatryczny młodzieńcze, to Ameryka! Jeśli masz jakoś reprezentować ten kraj, to zacznij chociaż się ubierać porządnie.. Porządnie oznacza amerykańską odzież, wyprodukowaną w Stanach Zjednoczonych Ameryki, a nie jakiś chiński, czy jeszcze Bóg wie jaki szajs. <Po chwili Colter zwraca wzrok na R-Truth'a, a później znowu na Ziggler'a>Zamiast siedzieć tu i plotkować powinniście przeciwdziałać coraz większym falom emigrantów w Spartan Zone Wrestling. Tak jak jedyny tutaj prawdziwy amerykanin - Jack Swagger!
Jack: Dokładnie!
Offline
#6 2013-08-14 11:24:35
Re: Backstage
Dolph słysząc słowa Z(j)eba odpowiada:
- Że niby wy reprezentujecie Amerykę? Czym? Jack Swagger, który pali marihuanę ile popadnie? Ty? Swoim badziewnym wyglądem? Wąsy już nie są modne, Zeb! Czepiasz się mojego stylu? Żałosne. *Zwracając się do Jacka* WEED THE PEOPLE!
Offline
#7 2013-08-14 11:32:04
Re: Backstage
Sydal podszedł do kłócących się zawodników SZW :
Dolph, lepiej idź do kosmetyczki i do fryzjera, najlepiej nie wracaj, bo wrestling jest dla prawdziwych facetów, a nie dla.... facetokobiety.
Ostatnio edytowany przez rico (2013-08-14 12:14:06)
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Streak : .::W-1::. .::L-0::. .:: D-0::.
Offline
#9 2013-08-14 18:12:37
Re: Backstage
Słuchając słów Zigglera obaj prawdziwi amerykanie upewnili się tylko w swoich przekonaniach co do jego osoby. Irytował ich jeszcze bardziej.
Zeb: Czym reprezentujemy Amerykę? Jedyną w swoim rodzaju patriotyczną postawą i hartem ducha, dzięki któremu nasz kraj ma tak dobrą opinię na świecie! Masz coś do mojego wyglądu? Ja przynajmniej wyglądam jak człowiek. Tobie uwagę zwróciłem z innego powodu. Ten twój styl jest guzik wart.. Pff..!
Jack: WE THE PEOPLE! <Jack dodał z wyraźną agresją w głosie. Po tych słowach The Real Americans ruszyli przed siebie maszerując do szatni.>
Ostatnio edytowany przez Gibbs (2013-08-14 18:15:51)
Offline
#10 2013-08-14 18:21:55
Re: Backstage
Po Backstage przechadza się właśnie Damien Sandow. Podchodzi do automatu z napojami, kupuje Pepsi, po czym z puszką w ręku udaje się w stronę rozmawiających Dolpha Zigglera, Jacka Swaggera i Zeba Coltera.
Damien Sandow: Silence! Kieruję moje słowa w szczególności do ciebie, Dolphie Zigglerze. Pragnę tylko powiedzieć, że Jack Swagger, mimo, że inteligencją nie grzeszy, zasługuje na szacunek z mojej strony. Jack Swagger prezentuje prawdziwe poglądy na temat Ameryki, tej naszej i jedynej Ameryki. Zaś jeśli chodzi o ciebie Dolph, popatrz na siebie. Zrób coś z tymi włosami, zrób coś z tym, co masz na sobie i zacznij wyglądać jak na prawdziwego zapaśnika przystało.
Sandow wypija część swojego napoju.
Offline
#11 2013-08-14 22:45:44
Re: Backstage
Dolph odpowiada Sandowowi:
- A ja wiem dlaczego również i ty się mnie czepiasz. Boli was wszystkich to, że jestem lepszy od was. Zresztą jeśli chodzi o wygląd czy inteligencję... One nie liczą się we wrestlingu, mam rację?
Offline
#14 2013-08-15 14:16:58
Re: Backstage
Nagle z oddali wyłania się Punk trzymający w ręku Pepsi i z aroganckim uśmieszkiem na twarzy wtrąca się do "dyskusji".
CM Punk: Brawo! *arogancko bije brawo* Nieźle się uśmiałem z tej waszej dyskusji. Kogo obchodzi, że Ty jesteś "inteligentny", Ty masz swój "styl", Ty jesteś "prawdziwym facetem", a Wy "troszczycie się o Amerykę" *Wyraźnie rozbawiony Punk parodiował ich wskazując na nich palcem* Przecież nikogo to nie obchodzi, because I am the Best in the World!
Punk wziął łyka napoju i czekał na reakcje swoich rozmówców.
Offline