#1 2013-08-20 21:25:10

Raptor

Administrator

37607244
Zarejestrowany: 2013-08-05
Posty: 107
Punktów :   
Wrestler w SZW: Damien Sandow

SZW Crashdown #1 - 20.08.2013

Witamy na pierwszej gali nowej federacji wrestlingowej! Witamy na SZW Crashdown! Hala w Detroit w Michigan wypełniona niemal po brzegi, wszyscy czekają na rozpoczęcie!
Ring

Lillian Garcia: Panie i Panowie, powitajmy Prezesa Spartan Zone Wrestling! Please welcome, Ric Flair!

Przy wielkim cheerze od publiczności, na ring podąża SZW Chairman - Ric Flair.

Ric Flair: WOOOO! Detroit, Michigan, jak się bawicie? *cheer* Witam na pierwszej historycznej gali Spartan Zone Wrestling! Welcome to SZW CrashDown! Ujrzycie dziś w akcji zawodników z najwyższej światowej półki. Dziś zawalczą dla was tacy wrestlerzy, jak CM Punk, Dolph Ziggler, R-Truth czy Chris Jericho. Jednak, skoro jesteśmy w Detroit, to nie mogło zabraknąć z nami szczególnego gościa. Panie i Panowie, za chwilę wystąpi przed wami sam Eminem!

Ze stolika komentatorskiego wstaje, przy silnym cheerze od publiki, Eminem. Wchodzi do ringu i śpiewa swój kawałek - Lose Yourself.

Ric Flair: Wooo! To było niesamowite! Fani, jak widzę, również tak uważają.

Eminem wraca do stolika, przy którym siedzi także Booker T.

Stół komentatorski


Booker T: Woow! Witamy na pierwszej gali Spartan Zone Wrestling - Crashdown! Wita was Booker T, a obok mnie siedzi gość specjalny dzisiejszej gali! Popularny raper Eminem!
Eminem: Witam wszystkich!
Booker T: Wiesz, obaj przejdziemy do historii, ponieważ nasza dwójka komentować będzie pierwszą tygodniówkę.
Eminem: Jest mi niezmiernie miło, że federacja postanowiła po mnie sięgnąć. Cieszę się również, że siedzę tutaj z Tobą. Jestem wielkim fanem wrestlingu, siedzieć przy ringu to dla mnie prawdziwy zaszczyt.
Booker T: Rozumiem. Nie przedłużajmy już, zaczynajmy pierwszą walkę!


[center][b]Singles Match
Adieu vs R-Truth[/b]



.
.
.
.
Na ring zmierza zawodnik pochodzący z Atlanta, Georgia, ważący 104kg... R-Truth!



.
.
.
.
A jego przeciwnikiem jest pochodzący z Polski ważący 93kg... Adieu!

[/center]

Słyszymy gong, który rozpoczyna pierwsze starcie tego jakże wspaniałego wieczoru. Wspaniałego, ponieważ to czas, gdy po raz pierwszy możemy ujrzeć gwiazdy nowej federacji jaką jest Spartan Zone Wrestling! Bez owijania w bawełnę, czas przejść do walki. Na początku mamy klasyczny klincz pomiędzy obydwoma zawodnikami, któy wygrywa R-Truth. Tuż po tym posyła on swojego rywala na liny i sam się od przeciwnych odbija wykonując częstując rywala Sitout Hip Toss'em. Widać, że Truth nie bawi się ze swoim przeciwnikiem i podnosi go, po czym wprowadza do narożnika jednak sędzia każe mu go puścić, a ten podnosi ręce pokazując, że on nic przecież nie robi, jednak jest to tylko odwrócenie uwagi sędziego, gdyż tuż potem wyprowadza kilka punchy rywalowi, kończąc przez Dropkick. Oparty o narożnik Adieu jest pod falą ciosów R-Trutha, jednak po chwili udaje mu się skontrować jeden z nich i przewraca przeciwnika podgładając mu nogę. Truth traci równowagę i przewraca się, a po chwili otrzymuje cios łokciem od swojego rywala. Adieu nie zamierza na tym poprzestać, więc podnosi rywala i wykonuje mu Belly To Back Suplex! Truth pada na matę, aby od razu dostać serię Kicków na swoją klatkę piersiową, a po nich, kolejny już zresztą łokieć. Zawodnik z Polski nie jest jakimś tam zwykłym, szarym zawodnikiem, ów wrestler jest uzdolniony technicznie jak i fizycznie jednak jego za wysoka duma sprowadzi go tylko do zguby. Przed chwilą wspomniany zawodnik, podnosi rywala, aby następnie zadać mu cios w brzuch, a po nich odbić rywala od lin, jednak R-Truth kontruje to i po odbiciu od lin wykonuje Reverse Elbow, a przed chwilą dominujący wrestler, ląduje na macie. Kilka kopnięć w brzuch rywala, a po nich odbicie od lin i Dropkick w jego twarz oraz klatę. R-Truth podnosi rywala i mamy DDT! Afroamerykanin kontruje, po czym podnosi rywala i wprowadza w narożnik, po czym wbija się w niego Spear'em. Szymon po tym ciosie pada na matę, a R-Truth wchodzi na trzecią linę, po czym wykonuje Leg Drop! Próba pinu! 1.. Kickout! To za mało jak na Szymona. Znacznie za mało! Akcja dzieje się dalej, a R-Truth podnosi rywala i odbija od lin, po czym widzimy akcję, szerzej znaną fanom Radny'ego Ortona, a mam na myśli Scoop Powerslam! R-Truth na fali, więc podnosi swojego rywala i wykonuje mu Suplex, a po nim kolejny Suplex, a potem kolejny Suplex! Co za wspaniała kombinacja ze strony R-Trutha! Następnie wrzuca rywala na liny i Dropkick! Po chwili wchodzi na trzecią linę i po raz kolejny możemy zobaczyć Leg Drop! R-Truth tańczy w swój charakterystyczny sposób i kończy to szpagatem. Widać, że jest bardzo wyprostowany i nie raz pokaże nam się w locie. Ron podnosi rywala i wyprowadza cios pięścią w jego brzuch, po czym odbija się od lin i mamy Axe Kick! R-Truth pinuje! 1..2..3.. Zwycięzcą tej walki poprzez pin-fall zostaje R-Truth!



Ring



Widzimy w ringu dwóch kandydatów na stałego General Managera - Breta Harta oraz Roba Van Dama.

Bret Hart: Wow! Spartan Zone Wrestling! Poznajecie tę twarz? The Best there is, The Best there was, and The Best that ever will be. Bret Hitman Hart jest jak wino, im starszy tym lepszy. Kiedy tydzień temu siedziałem w domu przed telewizorem oglądając swoje występy sprzed lat....uświadomiłem sobie iż nie jestem w stanie tego porzucić. Wrestling to mój świat, wrestling to moje życie, wrestling to moja pasja i wraz z rozwojem człowieka-ta jedna rzecz się nie zmienia. Jestem tutaj razem z wami, w miejscu gdzie wykazać się mogą ci niechciani, odrzuceni przez innych. Chce zostać na dłużej, chce pokazać całemu światu iż jestem wciąż zdolny do czynienia wielkich rzeczy. Z tego miejsca emanuje ogromna energia. To jest właśnie ten szał o który chodzi we wrestlingu. Jesteście na swój sposób podobni do mnie. To miejsce dla najlepszych, kto inny mógłby zająć się jego kierowaniem jak nie najlepszy z najlepszych? To kim byłem wie każdy, chcę aby osoby które mówiąc hasło Bret Hart miały na myśli jedno proste wyrażenie. "Był najlepszy, jest najlepszy, nigdy nie będzie lepszego". To miejsce jest dla mnie stworzone. Nie interesuje mnie kto będzie decydował o mojej roli tutaj, ja wiem że podejmie właściwą decyzję. Chciałbym jednak aby pamiętał, że nie ma osoby będącej w stanie lepiej pokierować tym miejscem. Moi byli pracodawcy się ode mnie odwrócili, zamknięto za mną drzwi, nie dali możliwości powrotu, ja się jednak odnalazłem. Jestem tutaj, by dać wam z siebie 100% swoich możliwości, kiedyś jako wrestler, dzisiaj jako promotor, niezależnie od swojej roli-wciąż najlepszy z najlepszych. Kiedy całe szesnaście lat temu pojawiła się sytuacja stanowiącą punkt zwrotny w mojej karierze to właśnie wy daliscie mi wyraźny sygnał-to jeszcze nie koniec. Będąc na szczycie, czy na samym dnie mogłem liczyć na fanów. Tym razem polegać będę nie na was a na samym sobie. Mam coś do udowodnienia. Nie wam, lecz sobie. Muszę pokazać samemu sobie, że to jeszcze nie ten czas. To nie jest jeszcze czas na mnie. Jestem w stanie wciąż dawać wam niesamowite show i do tej pory nigdy nie robiłem inaczej. Za każdym razem gdy Bret Hart udawał się do ringu-ludzie byli za mną. Tutaj nie będzie inaczej. I władze muszą mieć to na uwadze. Nikt nie działa na nich lepiej niż ja. I nikt nie będzie lepszym General Managerem niż ja. Jestem tu aby pokazać światu to co mam najlepszego do zaoferowania. Nazywam się Bret Hart-i pokaże wam co to oznacza.


RVD: Witam SZW Universe! Jak się bawicie? *cheer* Na wstępie chciałem bardzo podziękować prezesowi ten federacji za danie mi tej szansy. Jeżeli zostanę wybrany na General Managera, przysięgam, że ta federacja wzniesie się na wyżyny, o jakich inni mogą tylko marzyć. Podczas mojego panowania jako GM nazwa tej gali - CrashDown, przybierze nowego znaczenia! Pamiętacie, jak nazywa się ta federacja? To Spartan Zone Wrestling. Jak dobrze wiecie, nazywam się Rob Van Dam, siedzę w tej branży już prawie 25 lat i dobrze wiem, czego oczekują zgromadzeni na arenach wrestlingowych fani. Jeżeli zostanę Generalnym Managerem, słowo "Spartan" będzie idealnie oddawać charakter tej federacji. W końcu tego chcecie, prawda? Chcecie rozrywki? *cheer* Chcecie emocji *cheer* Chcecie prawdziwego, ekstremalnego wrestlingu? *cheer* W takim razie dostaniecie to, czego chcecie!

Gdy RVD kończy przemowę, na rampach pojawia się ostatni z kandydatów na GM'a - Stone Cold Steve Austin!

Stone Cold Steve Austin: Bret "The Hitman" Hart! Rob Van Dam! Stone Cold Steve Austin! W jednym ringu. Mógłbym teraz wejść Wam w tyłki i powiedzieć, że Was szanuję, ale do diabła, po co mam kłamać? Całą naszą trójkę do ringu sprowadza jedna rzecz. Chęć bycia Generalnym Manager Crashdown i rzeczywistość jest taka, że tu nie ma czasu na przyjaźń, sentymenty gdyż GMem może być tylko najlepszy. Jedyny mój przyjaciel, na którego mam czas to moja skrzynka piwa, a jakoś nie widzę jej w żadnym z Was. <cheer> Jednak pozwólcie, że przejdę do rzeczy. Mam na imię Stone Cold Steve Austin, wiem, że to doskonale wiecie, każdy to wie, ale warto przypomnieć, że jestem najtwardszym skurwysynem tego biznesu i właśnie ktoś taki powinien czuwać nad tym brandem! Ten brand potrzeuje osoby, która będzie stanwocza i będzie potrafiła podejmować rozsądne decyzje. Ty Bret.. <what?!> ty Rob <what?!>.. wy dwaj <what?!>.. pewnie będziecie chcieli <what?!>.. porządku.. <what?!> na Crashdown <what?!>.. i wszystkiego według <what?!>.. własnych zasad, reguł i wizji, ale zdradze Wam sekret <what?!>.. Ci ludzie chcą brutalności, spontaniczności.. Ci ludzie chcą kopanie tyłków i ja jestem gotów dać im najlepsze kopanie tyłków w historii tego biznesu nakręcajc najbrutalniejsze, najciekawsze rywalizacje i wpuszczając do ringu najciekawsze osobowości! Teraz możemy jak znajomi napić się wspólnie piwa, ale zaraz po tym pragnę byście wypieprzali z mojego ringu gdyż tak! To będzie mój brand and that's the bottom line 'cause Stone Cold said so! <cheer>

Stone Cold przerywa przemowę, gdyż gaśnie światło. Po chwili znów się zapala, a na stage'u widzimy odwróconego do ringu plecami Chrisa Jericho! Po chwili wybuchają fajerwerki na rampie wraz z dynamicznym obrotem Chris'a Jericho. CJ z mikrofonem w ręku rozpoczyna speech.

Chris Jericho: Welcome.. to..-

Stone Cold: Chyba nie wiesz komu właśnie przerwałeś skurwysnu. Zaraz Stone Cold wejdzie po tej rampie na stage i na kopie Ci do dupska, a jeżeli wy wszyscy jesteście za tym dajcie mi Hell..-

Chris Jericho: Would you please.. shut the hell up?! <heel heat> Wiem kim jesteś Stone Cold? Staruszkiem z wyżartym przez alkohol mózgiem. Czy zdajesz sobie sprawę co właśnie powiedziałeś i do kogo? Tak dobrze widzisz.. nie potrzebujesz okularów.. to ja jestem tym gościem, który skopał twoje i The Rock'a dupsko jednej nocy by stać się pierwszym w historii niekwestionowanym mistrzem więc oddaj mi trochę szacunku. W sumie to nie mam pojęcia co tu robisz Steve wraz z Bret'em. Zabłądziliście.. Alzheimera leczą gdzie indziej. Nie martwcie się, zdarza się.. jednak mam nadzieję, że jeszcze pamiętacie, że jedyne w czym jesteście najlepsi to w podpisywaniu zdjęć dlatego opuścicie MÓJ ring i zejdźcie mi z drogi zanim zrobię Wam krzywde. Tak. Dobrze słyszycie.. z mojego ringu, a powód jest prosty.. <naśladując taunt RVD> Crashdown... is... Jericho! <heel heat> Dlatego właśnie nie któyś z Was zostanie Generalnym  Managerem, lecz ja gdyż jestem najlepszy na świecie w każdej pojedynczej czynności, którą wykonuje przez co jestem w stanie uczynić Spartan Zone najlepszą wrestlingową federacją w historii. A wy panowie co jesteście w stanie zrobić? Bret Hart lekceważony zawsze przez wszystkich w starym poczciwym WW* ma teraz władać całym brandem? Każdy na korytarzu będzie pluł Ci w twarzy tak samo jak to robili sprzed latami, a ty Stone Cold.. spontaniczność nazywasz "spontaniczne" zalanie się tanim alkoholem pod biurkiem zostawiając show bez opieki by każdy robił dobrowolnie to co chce? To jest ta twoja spontaniczność? A najbardziej mnie dziwi tutaj obecność Roba Van Dama. Właśnie przed chwilą wygłosiłeś najnudniejszą przemowę jakąkiedykolwiek w życiu usłyszałem. Jedyne co potrafisz to wchodzić w dupsko moim.. Jerichoholicom  swoim beznadziejnym tauntem przypominającym twoje imię. Nie! Nie jesteśmy staruszkami z Alzheimerem jak twoim koledzy, z którymi teraz dzielszy ring więc łaskawie podziękuje Ci jak przestaniesz nam przypominać kim jesteś, a wiesz dlaczego? Ponieważ... nikogo nie obchodzi kim jesteś <heel heat>. Nawet mam coś dla Ciebie... <naśladując taunt Van Dama> Fuck... You.. Rob <heel heat>. Wszystkie gałki oczne są zwrócone na mnie i tak będzie już do samego końca kiedy to show bedzie przynależeć do mnie, a wtedy.. SZW, will Never Ever! Be the same again. Nudne, nieciekawe jak Wasza trójka.

W tym momencie przerywa mu theme Pac Icona. Dzisiejszy przeciwnik Y2J'a pojawia się na rampach z mikrofonem.

Pac Icon: To bardzo ciekawe, co powiedziałeś, Chrisie. Ty chcesz zostać General Managerem? Nie wiem, czy mam się śmiać, czy rozwiązać kontrakt. W każdym razie, w tej federacji jest co najmniej jedna osoba, której będziesz musiał stawić czoła na swojej drodze. Tą osobą jestem ja. Widzimy się w walce wieczoru.

[center]
Stół komentatorski


Eminem: Pac Icon? Wygląda jak jakiś raper! Może nawet z nim nagram...
Booker T: Zajmijmy się wrestlingiem, sucka. Widzieliśmy trzech pretendentów do stołka General Managera, którym tymczasowo jest Teddy Long! Bret Hart, RvD i SCSA to grupa osób, która mogłaby objąć to stanowisko. Lecz niespodziewanie pojawia się Chris Jericho! Ta sytuacja stała się nadzwyczaj ciekawa! Może ujrzelibyśmy walkę Chrisa Jericho ze Stone Coldem?
Eminem: Hell Yeah! Jestem wielkim fanem Austina i chciałbym go ponownie zobaczyć w ringu! Jaka jest następna walka... sucka?
Booker T: It's Tag Team Match! Wschodzące gwiazdy w jednym ringu! To musi być fantastyczne! Słyszymy już muzykę Dolpha Zigglera, zaczynamy!
Eminem: Let's go!

[center][b]Tag Team Match
Sydal & Jack Michaels vs Antonio Cesaro & Dolph Ziggler[/b]

[/center]

Zaczynają Antonio Cesaro i Sydal. Klincz. Przeważa Antonio, który spycha Sydala do narożnika. Odciąga go sędzia, ale ten daje jeszcze punche w brzuch Sydala. Sędzia go odciąga i on dyskutuje z sędzią, a Sydal wykonuje hurricanranę. Cesaro wyczołguje się z ringu, za nim podąża Sydal, ale Cesaro wykonuje clothesline, wrzuca go do ringu i zmiana z Zigglerem. Cesaro przytrzymuje Sydala, a Ziggler wykonuje dwa kicki w brzuch. Irish whip w narożnik i stinger splash. Pin...2 counts. Ziggler trzyma Sydala w head locku, ten wstaje i trafia z dwoma punchami w brzuch i głowę Zigglera. Odbija się od lin, ale Dolph wykonuje dropkick. Pin...2 counts. Zmiana z Cesaro, który wykonuje kilka punchy i headbutt. Sydal w narożniku, ale Antonio Cesaro nie trafia z corner big bootem. Sydal chce się zmienić z Michaelsem, ale Cesaro zmienił się z Dolphem, który trzyma nogę Sydala, ale ten kontruje i Pele Kick ! Zmiana z Jackiem Michaelsem, który wchodzi na narożnik i missile dropkick ! Dorzuca jeszcze German Splex i pin...2 count. Michaels wyrzuca Zigglera po za ring, wychodzi też po za ring, ale atakuje go Antonio Cesaro ! Z pomocą przybiega mu Sydal, ale tego powala Ziggler clotheslinem. Cesaro wrzuca Sydala do ringu, Ziggler wchodzi na narożnik i double axe handle. Pin...2 counts. Fireman carry takeover i zmiana z Cesaro. Ten wykonuje kilka kicków. Podnosi Michaelsa, ale ten kontruje swiss uppercut na swinging neckbreaker. Wykonuje zmianę z Sydalem i snap DDT od Sydala oraz wchodzi na narożnik i diving elbow drop. Pin...przerywa Cesaro. Wyrzuca Sydala z ringu. Michaels atakuje Cesaro i wykonuje mu Fameasser, ale Dolph Ziggler wykonuje mu Zig Zag, ale legalny zawodnik Sydal jest po za ringiem. Ziggler wrzuca go do ringu i próba Zig Zag skontrowana na Crucifix z pinem....2 counts. Zmiana z Jackiem Michaelsem. Podwójne irish whip i podwójny hiptoss. Jack Michaels wchodzi na nrożnik i diving crossbody. Pin...2 counts. Michaels tauntuje superkick, ale gdy sędzia nie widział Antonio Cesaro zaatakował Michaelsa i roll up od Zigglera...2 counts. Ziggler wykonuje irish whip, ustawia się na backbody drop, ale Michaels wykonuje DDT. Pin...2 counts. Michaels zmienia się z Sydalem, ale Ziggler od razu wykonuje na nim Zig Zag ! Pin...przerwany przez Michaelsa, ale Cesaro wyrzuca go z ringu. Ziggler tauntuje pod Zig Zag, ale Sydal kontruje i superkick. Jeszcze jumping reverse STO dla Antonio Cesaro. Wchodzi na narożnik, ale Ziggler to zauważył i podcina go. Avalanche facebuster od Zigglera ! Pin...przerwany przez Jacka Michaelsa, który wykonuje the game kick na Zigglerze ! Sydal pinuje...2 counts. Sydal wchodzi na narożnik i flying finish, ale Ziggler się odsunął i Zig Zag ! Michaels chce go zaatakować, ale Cesaro wykonuje swiss upercutt. Ziggler pinuje Sydala...3 counts !

Stół komentatorski



Booker T: It's Over! Wspaniała współpraca Antonio Cesaro i Dolpha Zigglera! Z chęcią chciałbym ich zobaczyć w jeszcze jednej wspólnej walce! Szkoda, że w SZW nie ma Tag Team Championship, ponieważ ta drużyna z pewnością mogłaby zawalczyć o te tytuły.
Eminem: Jak na razie ta walka była najlepsza. Poczekajmy na kolejne walki, ponieważ uważam, że z pewnością walki będą jeszcze lepsze od tych dwóch pierwszych.
Booker T: W zupełności się z Tobą zgodzę, Emi. Przenieśmy się na backstage!
Eminem: Nie mów na mnie Emi...


Backstage



Przed kamerą ukazuje się postać Dolpha Zigglera.

Dolph Ziggler: Hi! I'm Dolph Ziggler! Najbardziej charyzmatyczna, najlepsza postać SZW właśnie ma coś do przekazania, więc zamknijcie się już i słuchajcie. Czy nie uważacie, że perfekcjonista powinien być wszędzie? Na każdym Evencie wschodzącej federacji? Zapewne większa część się ze mną nie zgodzi, lecz wasze zdanie jest tutaj mało ważne. Najważniejsze zdanie jest moje. Teddy Long, nasz wspaniałomyślny, wielkogłowy manager postanowił zniszczyć pierwszą tygodniówkę. Doskonale wie, że to show jest jego, lecz ja zawsze kradnę każde show. W końcu ksywka Show-Off nie wzięła się znikąd. Gdyby nie zwolnione miejsce w Tag Team Matchu Crashdown byłoby czymś fatalnym, czymś niegodnym obejrzenia, ponieważ poziom wrestlerów obecnych na tej gali jest niski jak Teddy. Wybacz Long. Gdy zobaczyłem swoje nazwisko w karcie wiedziałem, że tą galę da się uratować, lecz nie uda naszych rywali. Podziękujcie mi, bo gdyby nie ja nie mielibyście tutaj prawdziwego wrestlingu! Mielibyście cyrk, a wy w roli osłów patrzelibyście na śmieszną wojnę dwóch klaunów! Oh, c'mon! Przecież nie chcecie tego! Chcecie aby gala była perfekcyjna, lecz niestety... Dolph Ziggler już ucieka! Zaraz... Perfekcyjny, najlepszy Heel Dolph Ziggler! Tak, wspaniale to brzmi! Cieszcie się, że tu jestem... THE SHOW IS STOLEN!

Gdy Ziggler odwraca się od kamery, widzi przed sobą samego The Rocka! Jest nieco zaskoczony, patrzy mu w oczy, a raczej w jego okulary. Rock zdejmuje okulary, po czym podnosi jedną brew do góry, patrząc na Zigglera. Stoi jeszcze przez chwilę przed Show Offem, jednak po chwili odchodzi, a zaskoczony Ziggler znika z titantronu.


Stół komentatorski



Eminem: Wooow! It's The Rock! Dwayne Johnson! Szkoda, że nie skopał tyłka tej blond laleczce, nie lubię go.
Booker T: Może i go nie lubi za wiele osób, ale musisz przyznać, że Dolph wzorowo wykonuje swoją robotę.
Eminem: Taki z niego wrestler jak ze mnie morderca.
Booker T: To wejdź z nim do ringu!
Eminem: Taki ze mnie wrestler jak z Dolpha raper. To nie ma sensu.
Booker T: Może i masz rację.
Eminem: Ja mam zawsze rację!
Booker T: Seriously? Więc przewidź zwycięzce kolejnej walki! Swagger vs. Marcus.
Eminem: Pewnie, że Marcus.
Booker T: Haha, zobaczymy...


Singles Match
Marcus vs Jack Swagger




[center].


.
.
.[/center]

Na ring zmierza zawodnik pochodzący z Polski, ważący 95kg... Marcus!
.
.
.
.

A jego przeciwnikiem jest pochodzący z Perry, Oklahoma ważący 118kg... The Real American... Jack Swagger!



Swagger od samego początku dążył do zwarcia z rywalem, ale Marcus nie chciał klamrować się z silniejszym przeciwnikiem i długo na to nie pozwalał wyprowadzając kopnięcia, wkońcu jednak doszło do spięcia. Marcus sprytnie przeszedł pod ręką Jacka i znalazł się za jego plecami. Wykręcił mu ręke i trzymał w Headlocku. Długo jednak to nie trwało i wrestler z Oklahomy najpierw uwolnił się z kontroli rywala, a następnie powalił go Shoulder Blockiem. Marcus natychmiast wstał, odbił się od lin i z impetem chciał zaatakować opponenta, ale ten złapał go za głowę i posłał za liny. Następnie Clotheslinem próbował wyrzucić całkowicie z ringu, ale Marcus naciągnął górną linę i sam Swagger znalazł się poza kwadratowym pierścieniem. Chciał kontynuować ofensywę, lecz Zeb zaczepił go, co wykorzystał Real American powalając go potężnym Big Bootem. Jeszcze uderzył kilkukrotnie jego głową o stalowe schody i wrzucił go do ringu. Pierwsze przypięcie i 2 count. Podniósł go i wbił w narożnik, a tam wyprowadził serię uderzeń w żebra. Sędzia upomniał Swaggera i odciągnął od rywala, ten nic sobie z tego nie robiąc kontynuował Corner Clotheslinem. Jednak trafił w pustkę, a chwilę później Dropkickiem został sprowadzony na ziemię. Marcus wykonuje 3 Elbow Dropy, osłabiając All Americana, by później skutecznie zapiąć Figure 4 leglock. Człowiek Coltera ma wyraźne problem, ale z trudem udaje mu się przekręcić na brzucho i ostatecznie przerwać dźwignie. Oba powoli wstają i następuje wymiana ciosów. Punch za punch, lepiej z tego wyszedł Swagger, blokując atak rywala, sam wyprowadza German Suplex od razu z przypięciem 2 count. Gdy jego rywal wstał wypłacił mu kolejny German Suplex i Belly to belly Suplex. Pin przerwany przy dwóch. Abdominal Stretch w wykonaniu Jacka. Marcus długo z tym walczył i wreszcie Arm Drag Take Downem rzuca Swaggera na matę. Czyżby przejął kontrolę nad rywalem? Nie, Real American szybko go powala Shoulder Blockiem. Jack bierze rozbieg i widzimy Swagger Bomb, jednak nie. Nadziewa się na nogi rywala i jest ogłuszony. Marcus nie czeka ani chwili atakuje Clotheslinem, następnie Dropkick. Chwyta za głowę Swaggera i popisuje się Bulldogiem. Przypina 1..2 i Jack odkopuje. Marcus wchodzi na narożniki i widzimy Frog Splash w jego wykonaniu. Trafia, pin 1..2. było naprawde blisko. Zapięty Chinlock. Swagger podnosi się i kontruje, Back Suplex. Marcus wstaje w narożniku przy pomocy lin, ale od razu zostaje zaatakowany Corner Splashem. Spływa po narożniku. Wykorzystuje to Real American robiąc, tym razem udany, Swagger Bomb. 2 count. Zawiedziony tym Jack, wynosi rywala i widzimy Oklahoma Stampede. Jednak nie! Marcus wyślizguje się i aplikuje rywalowi Inverted DDT! Przypięcie 1..2. Kickout! Zeb Colter lekko podenerwowany, wykrzykuje na Swaggera, a Marcus popisuje się Scoop Slamem. Próbuje Suplexu, lecz Swagger bloku nogę i sam wykonuje Vertical Suplex! Marcus kontruje kolanem, zeskakuje, wymierza szybkie kopnięcie i Snap DDT! Kolejne przypięcie i znów do dwóch. Z trudem podnosi go, Backbreaker, ustawiający pod atak z górnej liny. Jest już na narożniku skacze i jest przejęty w locie przez Swaggera, który długo się nie zastanawiając wykonuje Gutwrench Suplex. Jeszcze odbija się od lin, wykonując Leg Drop. Pin 1..2.. Kickout! Jack po otrzymaniu kilku wskazówek od Zeba Coltera wysyła Irish Whipem Marcus w narożnik, lecz on błyskawicznie wskakuje na drugą, trzecią linę i popisuje się pięknym TopRope Moonsaultem. Sędzia odlicza 1..2.. w ostatniej chwili Swagger podrywa bark! Już bardzo zmęczony Marcus zapina Crossface! Czy to będzie koniec, czy Jack podda się? Swagger mimo bólu daje radę i dotyka dolnej liny! Marcus próbuje ponowić tę akcje, gdy Swagger nieczysto wkłada mu palec w oko. Idzie dalej i wymierza kolejny Gutwrench Suplex. Chwile później Real American kładzie rękę na piersiach i chcę wykończyć rywala. Gutwrench Powerbomb w drodzę, ale Marcus fantastycznie kontruje to na Fameasser!! Jack wypada jednak za ring. Marcus z trudem wrzuca go do ringu, sam do niego wchodzi, ale Colter łapie go za nogę. Chwile się szarpie, odwraca się do niego i powala niskim Dropkickiem. Colter wyeliminowany, ale gdy się odwraca inkasuje Big Boot! Poda na matę, Swagger chce zapiąć mu Patriot Lock, jednak Marcus robi niesamowitą kontrę i już po chwili zapina Crossface! To może być koniec! Swagger nie wytrzymuje i już po 3 sekundach odklepuje! Marcus jest zwycięzcą tego pojedynku!



Stół komentatorski



Booker T: No to tego... Wygrałeś...
Eminem: Następnym razem wierz mi na słowo, jeśli słuchasz mojej muzyki powinieneś się ze mną zgodzić. Cóż, trudno.
Booker T: Obiecuję, że po gali posłucham jakiegoś kawałka.


Ring

Marcus świętuje zwycięstwo nad bardziej znanym rywalem, chce już opuścić ring, gdy nagle rozbrzmiewa theme Damiena Sandowa! Intelektualny zbawca mas udaje się w stronę kwadratowego pierścienia, o dziwo bez mikrofonu. Wchodzi na apron, po chwili jest już w środku ringu. Patrzy przez chwilę na Marcusa, ten jest zaskoczony, jednak po chwili Sandow wyciąga do niego rękę. Polak jest wyraźnie zaskoczony, jednak po chwili ściska dłoń Sandowa, który uśmiecha się w jego stronę, a po chwili unosi jego rękę w górę.

Stół komentatorski

Eminem: Alleluja!
Booker T: Alleluja!
Eminem: Alleluja!
Booker T: Alleluja! Alleluja!
Eminem: I like you, nigga!
Booker T: I like you too, sucka! Haha!
Eminem: Nie spodziewałem się, że będąc tutaj będę miał okazję sobie po raz drugi pośpiewać!
Booker T: U Bookera wszystko możliwe!
Eminem: No dobra, wykonujmy swoją robotę. Co myślisz o zachowaniu Sandowa?
Booker T: Szczerze to coś mi tu śmierdzi, wydaje mi się że Sandow robi coś w jakimś interesie.
Eminem: Przekonamy się niebawem!
Booker T: Oczywiście. Czas na kolejną walkę! Rashad vs. CM Punk!


Singles Match
CM Punk vs Rashad



.
.
.
.
Na ring zmierza zawodnik z Chicago, Illinois ważący 99kg... The Best In The World, CM Punk!

.
.
.
.
A jego przeciwnikiem jest pochodzący z Houston, Texas ważący 131kg!... Rashad!



Rozbrzmiewa gong. Momentalnie cała arena zaczyna chantować "CM Punk". Rashad powoli wychodzi w stronę środka ringu.. a Punk rusza w stronę przeciwnika! Punch od Rashada, CM przebiega za przeciwnika. Rashad się odwraca i inkasuje całą serię Elbow Smashy, a już po chwili Side Kick'ów. Zamroczony Rashasd chwyta się za twarz, a Punk odbija się od lin przeciwległych do niego i.. Rashad rusza w stronę biegnącego przeciwnika i powala go za pomocą Running Clothesline! Chicago Made aż przekręca się w powietrzu. Zawodnik z Houston podnosi oponenta za włosy i wjeżdża kilka razy kolanem w jego klatkę piersową po czym odpycha oponenta w narożnik. Rashad bierze rozbieg i.. nadziewa się na podeszwy CM Punka! Best in the World wskakuje na drugą linę i wykonuje Diving Clothesline! Rashad odwraca się w okół własnej osi i pada na kolana. Punk rozpędzony odbija się od lin i wjeżdża kolanem w twarz klęczącego oponenta! Pin.. 1.. 2.. kick out. CM Punk wykręca rękę oponenta i przechodzi do Wrist Locku. Dla Rashada to jednak nie problem, zaczyna się powoli podnosić wjeżdżając łokciem w splot słoneczny przeciwnika. Rashad chwyta go za rękę i posyła w stronę lin po czym.. przyciąga go do siebie na Spinning Side Slam! Chicago Made wyślizguje się lądując za oponenta i częstuje go Roundhouse Kick'em. Zamoroczony Rashad pada na liny, a Punk bierze rozbieg.. Rashad przerzuca nad sobą oponenta za ring.. a raczej na apron! Rashad nie dostrzega, że jego przeciwnik wciąż jest na nogach i po obróceniu od razu inkasuje Shoulder Block między drugą, a trzecią linę. Punk chwyta przeciwnika za głowę i naciąga ją na trzecią linę! Rashad trzymając sie za nią wycofuje się na środek ringu, a Streight Edge Warrior wskakuje na trzecią linę i wykonuje Springboard Clothesline. Czarnoskóry zawodnik przechwytuje przeciwnika i wbija go w matępotężnym Ura-Nage Slam! Pin.. 1.. 2.. Punk podnosi bark! Rashad podnosi przeciwnika i w uchwycie pod Spinebuster z rozbiegu wbija go w narożnik! Zawodnik z Houston wjeżdża kilka razy barkiem w brzuch przeciwnika po czym usadza go na trzeciej linie. Rashad wchodzi na drugą linę i wyprowadza kilka punchy na twarz Punk'a po czym przechwytuje go pod Superplex. Wyniesienie i.. CM przerzuca ciężar ciała i znów wraca na trzecią linę gdzie wydostaje się z uchwytu. Punk wyprowadza jeden slap, drugi, trzeci.. dwa side kicki i Roundhouse Kikc! Rashad spada niczym kłoda z trzeciej liny, a Punk wznosi ręce do góry! Diving Elbow Drop! Fani rozpoczynają chanty "Randy Savage!" Punk za to przechodzi do pinu. 1.. 2.. kick out. Rashad doczołguje się do narożnika trzymając się za klatkę piersiową, z pomocą którego teraz zaczyna się podnosić. Chicago Made ustawia się w między czasie w przeciwległym narożniku i gdy przeciwnik jest na nogach rusza w jego stronę! High Knee! Punk wychodzi z narożnika i jeszcze raz wbija się kolanem w twarz przeciwnika! Punk przechwytuje go pod Bulldog i wybiega z narożnika.. Rashad przytrzymuje się trzeciej liny przez co Punk ląduje plecami na deskach. Zdeterminowany jednak od razu się podnosi z maty i wbija się w twarz przeciwnika trzeci raz kolanem! Zaraz! Rashad unika i ustawia sobie przeciwnika na barkach pod Poweromb! Rashad chce ruszyć w stronę środka ringu jednak Punk blokuje się o trzecią linę i zaczyna okładać go po twarzy.. czy mu się uda?! Nie! Rashad odrywa przeciwnika od lin i rusza w jego stronę. Powerbomb.. a raczej Hurricanrana w kontrze! Nagle oboje zawodnicy podnoszą się z maty w jednym momencie.. Rashad rozpędza się i powala przeciwnika Spear'em! Pin.. 1.. 2.. 3! Rashad wygrywa!

Stół komentatorski

Eminem: Jestem zaskoczony! Przecie...
Booker T: Look on! Look on!

Ring

Rashad celebruje zwycięstwo, po chwili schodzi z ringu. Jednak zauważa, że Punk się podnosi i postanawia wrócić. Jest już w środku, Punk na nogach i po chwili widzimy Spear od Rashada! CM Punk ląduje z powrotem na macie, a rozzłoszczony Rashad schodzi z ringu, jednak tylko na chwilę, po już po chwili jest z powrotem w środku, a na dodatek ze stalowymi schodami. Ustawia je na środku ringu, po czym podnosi Punka i już po chwili widzimy Powerbomb na stalowe schodki! Rashad zdejmuje Punka ze schodków, po czym postanawia założyć mu Kimura Lock! Trzyma chwyt przez kilkanaście sekund, po których dopadają do niego ochroniarze.



Stół komentatorski



Booker T: Rashad wysłał mocną psychologiczną wiadomość wszystkim zawodnikom SZW. Czy można się jego bać?
Eminem: Najwyraźniej tak! Przecież pokonanie najlepszego na świecie nie jest łatwe... Chociaż ten najlepszy tego za bardzo nie pokazał.



Backstage



W pewnym momencie na ekranie pojawia się Antonio Cesaro. Bierze głęboki wdech i z powagą zaczyna mówić:

Antonio Cesaro: Jestem tu żeby wam coś przekazać, może tym razem dotrze to do waszych małych móżdżków. Dzisiaj udowodniłem na co mnie stać. Zniszczyłem w ringu dwóch głupich amerykanów, którzy nie dorastają mi do pięt. To samo zrobię z pozostałymi rywalami którzy staną mi na drodze. Wy niby mądrzy Amerykanie powinniście zrozumieć, iż Szwajcarzy są we wszystkim od was lepsi. Jesteśmy mądrzejsi,ładniejsi, sprytniejsi i lepsi, ale przede wszystkim umiemy walczyć o swoje w przeciwieństwie do was- Amerykanów. Możecie wierzyć lub nie, ale prawda jest tak, że wkraczacie do ery Antonia Cesaro. Do ery wolnej od amerykańskich porządków, do ery w której rządzi Antonio Cesaro, do ery...

W niespodziewanej chwili koło Antonia pojawił się Zeb Colter. Który przerwał jego wypowiedź i sam zaczął mówić:

Zeb Colter: Czy ty nie za dużo sobie pozwalasz? Przyjechałeś do Ameryki, ubrałeś ten durnowaty strój i już myślisz, że wszystko ci wolno?

Antonio Cesaro: Tak, myślę.

Zeb Colter: To jesteś w błędzie... chłopczyku. Przyjechałeś do kraju gdzie tacy jak ty nie mają szans się wybić. To kraj w którym żyją porządni ludzie, a nie jodłujący frajerzy.

Antonio Cesaro: Starczy tego. Słuchaj dziadku, przegiąłeś. Jeśli nie chcesz dostać w swoją pustą głowę to zejdź mi z oczu.

Zeb uśmiechnął się pod nosem. Wzią głęboki wdech. I powiedział: We the people. Po czym wyszedł po za obraz kamery. Cesaro pokręcił głową i powiedział:

Zeb Colter: Tak nieuprzejmego i niewdzięcznego narodu jeszcze nie widziałem.

Po tych słowach wyłączył kamerę.


Stół komentatorski



Booker T: Cóż, tego nie trzeba komentować. Czas na Main Event dzisiejszej gali! Chris Jericho vs. Pac Icon!
Eminem: Pewnie, że wygra Pac! Tylko popatrz!


Main Event
Singles Match
Pac Icon vs Chris Jericho


[center][youtube]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=tpRCh524bsQ">A jego przeciwnikiem jest pochodzący z Houston, Texas ważący 131kg!... Rashad!



Rozbrzmiewa gong. Momentalnie cała arena zaczyna chantować "CM Punk". Rashad powoli wychodzi w stronę środka ringu.. a Punk rusza w stronę przeciwnika! Punch od Rashada, CM przebiega za przeciwnika. Rashad się odwraca i inkasuje całą serię Elbow Smashy, a już po chwili Side Kick'ów. Zamroczony Rashasd chwyta się za twarz, a Punk odbija się od lin przeciwległych do niego i.. Rashad rusza w stronę biegnącego przeciwnika i powala go za pomocą Running Clothesline! Chicago Made aż przekręca się w powietrzu. Zawodnik z Houston podnosi oponenta za włosy i wjeżdża kilka razy kolanem w jego klatkę piersową po czym odpycha oponenta w narożnik. Rashad bierze rozbieg i.. nadziewa się na podeszwy CM Punka! Best in the World wskakuje na drugą linę i wykonuje Diving Clothesline! Rashad odwraca się w okół własnej osi i pada na kolana. Punk rozpędzony odbija się od lin i wjeżdża kolanem w twarz klęczącego oponenta! Pin.. 1.. 2.. kick out. CM Punk wykręca rękę oponenta i przechodzi do Wrist Locku. Dla Rashada to jednak nie problem, zaczyna się powoli podnosić wjeżdżając łokciem w splot słoneczny przeciwnika. Rashad chwyta go za rękę i posyła w stronę lin po czym.. przyciąga go do siebie na Spinning Side Slam! Chicago Made wyślizguje się lądując za oponenta i częstuje go Roundhouse Kick'em. Zamoroczony Rashad pada na liny, a Punk bierze rozbieg.. Rashad przerzuca nad sobą oponenta za ring.. a raczej na apron! Rashad nie dostrzega, że jego przeciwnik wciąż jest na nogach i po obróceniu od razu inkasuje Shoulder Block między drugą, a trzecią linę. Punk chwyta przeciwnika za głowę i naciąga ją na trzecią linę! Rashad trzymając sie za nią wycofuje się na środek ringu, a Streight Edge Warrior wskakuje na trzecią linę i wykonuje Springboard Clothesline. Czarnoskóry zawodnik przechwytuje przeciwnika i wbija go w matępotężnym Ura-Nage Slam! Pin.. 1.. 2.. Punk podnosi bark! Rashad podnosi przeciwnika i w uchwycie pod Spinebuster z rozbiegu wbija go w narożnik! Zawodnik z Houston wjeżdża kilka razy barkiem w brzuch przeciwnika po czym usadza go na trzeciej linie. Rashad wchodzi na drugą linę i wyprowadza kilka punchy na twarz Punk'a po czym przechwytuje go pod Superplex. Wyniesienie i.. CM przerzuca ciężar ciała i znów wraca na trzecią linę gdzie wydostaje się z uchwytu. Punk wyprowadza jeden slap, drugi, trzeci.. dwa side kicki i Roundhouse Kikc! Rashad spada niczym kłoda z trzeciej liny, a Punk wznosi ręce do góry! Diving Elbow Drop! Fani rozpoczynają chanty "Randy Savage!" Punk za to przechodzi do pinu. 1.. 2.. kick out. Rashad doczołguje się do narożnika trzymając się za klatkę piersiową, z pomocą którego teraz zaczyna się podnosić. Chicago Made ustawia się w między czasie w przeciwległym narożniku i gdy przeciwnik jest na nogach rusza w jego stronę! High Knee! Punk wychodzi z narożnika i jeszcze raz wbija się kolanem w twarz przeciwnika! Punk przechwytuje go pod Bulldog i wybiega z narożnika.. Rashad przytrzymuje się trzeciej liny przez co Punk ląduje plecami na deskach. Zdeterminowany jednak od razu się podnosi z maty i wbija się w twarz przeciwnika trzeci raz kolanem! Zaraz! Rashad unika i ustawia sobie przeciwnika na barkach pod Poweromb! Rashad chce ruszyć w stronę środka ringu jednak Punk blokuje się o trzecią linę i zaczyna okładać go po twarzy.. czy mu się uda?! Nie! Rashad odrywa przeciwnika od lin i rusza w jego stronę. Powerbomb.. a raczej Hurricanrana w kontrze! Nagle oboje zawodnicy podnoszą się z maty w jednym momencie.. Rashad rozpędza się i powala przeciwnika Spear'em! Pin.. 1.. 2.. 3! Rashad wygrywa!

Stół komentatorski

Eminem: Jestem zaskoczony! Przecie...
Booker T: Look on! Look on!

Ring

Rashad celebruje zwycięstwo, po chwili schodzi z ringu. Jednak zauważa, że Punk się podnosi i postanawia wrócić. Jest już w środku, Punk na nogach i po chwili widzimy Spear od Rashada! CM Punk ląduje z powrotem na macie, a rozzłoszczony Rashad schodzi z ringu, jednak tylko na chwilę, po już po chwili jest z powrotem w środku, a na dodatek ze stalowymi schodami. Ustawia je na środku ringu, po czym podnosi Punka i już po chwili widzimy Powerbomb na stalowe schodki! Rashad zdejmuje Punka ze schodków, po czym postanawia założyć mu Kimura Lock! Trzyma chwyt przez kilkanaście sekund, po których dopadają do niego ochroniarze.



Stół komentatorski



Booker T: Rashad wysłał mocną psychologiczną wiadomość wszystkim zawodnikom SZW. Czy można się jego bać?
Eminem: Najwyraźniej tak! Przecież pokonanie najlepszego na świecie nie jest łatwe... Chociaż ten najlepszy tego za bardzo nie pokazał.



Backstage



W pewnym momencie na ekranie pojawia się Antonio Cesaro. Bierze głęboki wdech i z powagą zaczyna mówić:

Antonio Cesaro: Jestem tu żeby wam coś przekazać, może tym razem dotrze to do waszych małych móżdżków. Dzisiaj udowodniłem na co mnie stać. Zniszczyłem w ringu dwóch głupich amerykanów, którzy nie dorastają mi do pięt. To samo zrobię z pozostałymi rywalami którzy staną mi na drodze. Wy niby mądrzy Amerykanie powinniście zrozumieć, iż Szwajcarzy są we wszystkim od was lepsi. Jesteśmy mądrzejsi,ładniejsi, sprytniejsi i lepsi, ale przede wszystkim umiemy walczyć o swoje w przeciwieństwie do was- Amerykanów. Możecie wierzyć lub nie, ale prawda jest tak, że wkraczacie do ery Antonia Cesaro. Do ery wolnej od amerykańskich porządków, do ery w której rządzi Antonio Cesaro, do ery...

W niespodziewanej chwili koło Antonia pojawił się Zeb Colter. Który przerwał jego wypowiedź i sam zaczął mówić:

Zeb Colter: Czy ty nie za dużo sobie pozwalasz? Przyjechałeś do Ameryki, ubrałeś ten durnowaty strój i już myślisz, że wszystko ci wolno?

Antonio Cesaro: Tak, myślę.

Zeb Colter: To jesteś w błędzie... chłopczyku. Przyjechałeś do kraju gdzie tacy jak ty nie mają szans się wybić. To kraj w którym żyją porządni ludzie, a nie jodłujący frajerzy.

Antonio Cesaro: Starczy tego. Słuchaj dziadku, przegiąłeś. Jeśli nie chcesz dostać w swoją pustą głowę to zejdź mi z oczu.

Zeb uśmiechnął się pod nosem. Wzią głęboki wdech. I powiedział: We the people. Po czym wyszedł po za obraz kamery. Cesaro pokręcił głową i powiedział:

Zeb Colter: Tak nieuprzejmego i niewdzięcznego narodu jeszcze nie widziałem.

Po tych słowach wyłączył kamerę.


Stół komentatorski



Booker T: Cóż, tego nie trzeba komentować. Czas na Main Event dzisiejszej gali! Chris Jericho vs. Pac Icon!
Eminem: Pewnie, że wygra Pac! Tylko popatrz!


Main Event
Singles Match
Pac Icon vs Chris Jericho


[center][youtube]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=tpRCh524bsQ" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350">


.


.
.
.
Na ring zmierza pochodzący z Manhasset, New York, ważący 103kg...  Y2J Chris Jericho!

[center]


.
.
.
.[/center]
A jego przeciwnikiem jest, zawodnik pochodzący z Las Vegas, Nevada, ważący 94kg... Pac Icon![/center]

Czas rozpocząć dzisiejszą walkę wieczoru! Chris Jericho staje naprzeciw debiutantowi - Pac Iconowi. Rozpoczynają od standardowego klinczu, z którego zwycięsko wychodzi Y2J, który sprytnie sprowadza rywala na kolano, po czym wymierza mu Elbow Strike, powalając go na matę. Pokazuje mu, że jest lepszy, wykrzykując w jego stronę obelgi. Lekceważy rywala, co ten błyskawicznie wykorzystuje, wykonując roll up. Nic z tego, tylko 1 count. Pac szybko wstaje, odbija się od liny i mamy Clothesline, nie zwalnia tempa, Chris również szybko się podnosi i inkasuje kolejny Clothesline, trzecia próba tej akcji i tym razem Jericho kontruje, wyprowadzając Dropkick. Pac Icon szybko wstaje, a tymczasem Chris odbija się od lin i wymierza mu One-hand Bulldog. Y2J lekceważy rywala, podnosi go, wykonuje mu silny punch w głowę, po czym odpycha do narożnika. Tam jego rywal staje na nogach, jednak Y2J szybko do niego dopada i wykonuje całą serię Backhand Chopów, po czym jeszcze wbija się barkiem w jego brzuch. Y2J chwyta rywala za rękę, odsuwa go od narożnika, po czym wychodzi na trzecią linę i wykonuje mu Diving European Uppercut. Pac ma najwyraźniej dość i przesuwa się za liny, po czym wstaje z ich pomocą. Nie trwa to jednak długo, gdyż Y2J pomaga mu wstać, po czym odbija się od lin i wykonuje mu Double Axe Handle, wyrzucając go poza ring. Widzimy taunt w wykonaniu Chrisa, po czym Y2J chce wykonać wstającemu poza ringiem rywalowi Baseball Slide, jednak ten przewiduje jego zamiar, przechwytuje jego nogę i uderza nią o stalowy narożnik. Wyciąga rywala poza ring i uderza nim o stalowe schody. Wychodzi na stół komentatorski, po czym wykonuje bardziej doświadczonemu przeciwnikowi Missile Dropkick. Po chwili postanawia wejść na schody, bierze głęboki oddech i mamy Diving Elbow Drop ze schodków. Pac widzi, że sędzia prawie doliczył do 10, więc wrzuca Chrisa do ringu i sam również szybko do niego wchodzi. Od razu próba przypięcia, jednak zakończona tylko na 2. Młody zawodnik od razu postanawia wyjść na narożnik. Czeka krótką chwilę, a gdy widzi niemrawo podnoszącego się Y2J'a, wykonuje mu Flying Leg Drop. Kolejna próba zakończenia walki i znów tylko 2. Pac próbuje innej drogi - zapina Jerichowi Armlock. Trzyma przez kilkanaście sekund, jednak Chris Jericho wykorzystuje swoje techniczne doświadczenie i z łatwością wydostaje się z chwytu, po czym wynosi rywala i wykonuje Backbreaker, od razu zakładając potem Backbreaker submission. Trwa to chwilę, Jericho widzi że nie uzyska pożądanego efektu, więc przerywa akcję, po czym podnosi rywala, staje za nim i już po 2 sekundach widzimy Tiger Suplex, po którym od razu pin. 1...2....ledwo co Pac Icon zdążył. Walka toczy się dalej. Obydwaj rywale wstają, Chris chce zaatakować przeciwnika, jednak ten robi unik, po czym błyskawicznie dokłada Russian Legsweep. Próba przypięcia i znów tylko 2 count. Pac szybko podnosi przeciwnika, po czym posyła go do narożnika Irish Whipem. Podchodzi do niego i wymierza mu silne Einzuigiri. Chris słania się na nogach, a Pac wyskakuje na linę i wymierza mu Tornado DDT. Publika żywiołowo reaguje, a młody zawodnik wychodzi na narożnik. Staje na równych nogach i już po chwili widzimy Diving Elbow Drop. Pac postanawia użyć także dolnej liny, wskakuje na nią i mamy Springboard Splash. Chce go odliczyć, jednak Jericho sprytnie przerolowuje i znów mało brakowało. Y2J podnosi rywala, po czym wykonuje mu Jericho Spike, a zaraz potem widzimy go już na narożniku. Czeka, aż rywal się podniesie, po czym wymierza mu Flying Forearm Smash z narożnika. Chris zachęca przeciwnika, by się podniósł. Po kilku sekundach Pac wstaje z maty i wchodzi z rywalem w DDT Clutch. Chris jednak okazuje się sprytniejszy i wykonuje mu Northern Lights Suplex. Bezpośrednia próba przypięcia. 1...2...nic z tego. Obaj wstają, Chris chce ponownie zaatakować, jednak nadziewa się na kontrę poprzez European Uppercut. Jest zamroczony, a Pac wykorzystuje to, odbija się od liny i wykonuje mu Shining Wizard. Jericho ląduje na macie, a Pac czeka na dalszy rozwój wydarzeń. Staje przy narożniku, by zaczerpnąć sił, po czym zachęca rywala do podniesienia się. Po kilku sekundach Jericho wstaje, a Pac błyskawicznie nokautuje go Superkickiem. Czy to koniec? Pinfall. 1...2....3 nie! w ostatniej chwili Y2J podrywa łopatkę. Jednak debiutant nie zamierza się poddawać. Szybko przetacza się za liny, Jericho chce go zaatakować, jednak nadziewa się na silny Elbow Strike, a po chwili widzimy Diving Clothesline. Pac Icon szybko wraca na narożnik, widzi leżącego na ringu Chrisa, skacze i 630 Senton! Nie! Y2J przewidział to i w porę się odsunął! Wstaje na nogi, przesuwa leżącego rywala na środek ringu i zapina Walls of Jericho! Czy to koniec? Mija 10 sekund, jednak Pac nie poddaje się, po chwili doczołguje się do lin i mamy rope break! Jericho puszcza chwyt, po czym obraca rywala na plecy i wykonuje Lionsault! Nie! Tym razem kontra ze strony Paca! Młody wrestler znów wychodzi na narożnik, chce wykonać 450 Splash. Staje na równych nogach, wyskok, obrót i....CODEBREAKER! Codebreaker dla lecącego Paca! Incredible! 1.....2.....3! Tak jest! Zwycięża Chris Jericho!



Stół komentatorski


Booker T: Haha! Widzisz?! Jednak nie zawsze masz rację!
Eminem: Przecież to amator...
Booker T: Ale Ty jesteś profesjonalistą!
Eminem: Przestań!
Booker T: Niestety muszę! To już koniec CrashDown! Żegnają państwa Eminem oraz Booker T!
Eminem: Miłej nocy!



CrashDown [/color]schodzi z anteny.[/center]


Booking:
Varost - opener
DeathScreaming - walka Punk vs Rashad, speeche Jericho i Austina
Mr.Michaels - speech Harta
Mike - komentatorzy, promo Zigglera
Pawkins - seg z Cesaro i Colterem
rico - walka TT
SDHotel - walka Marcus vs Swagger
Worried - Estetyka
Raptor - reszta

Offline

 

#2 2013-08-20 22:35:05

Crush

Moderator

16217684
Zarejestrowany: 2013-08-18
Posty: 10
Punktów :   
Wrestler w SZW: Dan Dowson
Ulubiony wrestler: Edge
Ulubiony Tag Team: E&C Degeneration X
Ulubiona federacja: TNA, CZW

Re: SZW Crashdown #1 - 20.08.2013

Ok pora na komentarz do pierwszej gali. Akurat czas mam, chociaż trochę.

Komentatorzy - dla mnie dobrze prowadzeni, mam nadzieję, że Eminem dorzuci jakiś rap przy stoliku przy niektórych wypowiedziach, coś w tym stylu, bo jednak takie osoby muszą podbudować i zainteresować, a jak będą gadać monotonnie, co się będzie działo, to nie będzie zbyt dobrze.

Seg Chairmana - nie wiem, co tu dużo oceniać. Przecież jedynie wszedł i przywitał się, oraz przedstawił komentatora, Eminema. Mam nadzieję, że dla niego znajdzie się jakiś ciekawy charakter, bo nie chciałbym za bardzo czytać gościa, który jedynie gada, gada, ciekawi mnie właśnie, jak zostanie przedstawiony w dalszych wydaniach.

Promo Harta - cóż, wygląda na długie, ale jednak nie czułem tego za bardzo. Podobało mi się, nie czułem tej długości, która w pewnych przypadkach byłaby w stanie skutecznie znudzić. Jeżeli będzie tak dalej, to będzie ciekawa postać, taki weteran z odpowiednim gimmickiem może zdziałać cuda.

Promo RVD - rzuciła mi się z miejsca literówka, chyba miało być tej, a nie ten. No cóż, jedna literka, ale jednak razi po oczach. Mam nadzieję, że w następnych wydaniach takie coś będzie zniwelowane, bo momentalnie na tym cierpi seg.

Promo SCSA - podobało mi się. Takiego kogoś brakuje i to on by mógł być GM'em, z takim charakterem nazwa show byłaby strzałem w dziesiątkę.

Promo Jericho - samo przerwanie... Ciekawie by to wyglądało live, byłoby wspaniałym shockerem. Sama przemowa i gaszenie po kolei każdego - bezcenne. Widzę, że Y2J będzie w moim ulubionym gimmicku, chętnie bym został jego markiem, ale mam nadzieję, że to nie było jednostrzałowe i będzie taki sam poziom cały czas.

Promo Zigglera - chyba to powinno być wcześniej. Dziwnie się czyta wypowiedź zawodnika niemal po walce, bez żadnego przerywnika. Pierwszy poważny minus tej gali. Perfekcyjny, "najlepszy Heel Dolph Ziggler!" - nie takie coś nie ma prawa bytu w promie! Łamanie keyfabe jest tragiczne, wtedy jakby to cały czas było rzucane w wielkich federacjach, by mogły ogłosić bankructwo.

Damien Sandow gratuluje wygranej? Czyżby jakiś tag-team się szykował? jestem jak najbardziej za, ale jednak na razie dywizja nie ma racji bytu. Od razu tutaj dodam coś o ataku Rashada... Hmm Kimura? Trąci mi to lekko Brockiem, ale to taki szczegół.

Seg Cesaro, Colber - hmm, nie wiem sam jak to ocenić. Skoro Zeb się pojawia, to może oznaczać dla mnie jakiś feud między Amerykańskim Patriotą Swaggerem, a Cesaro. Cóż, jestem na tak dla takiego czegoś, przyda się lekka podbudowa już na pierwszej gali.

Walki - podsumuję je wszystkie. Jak dla mnie odpowiedni poziom każdej z nich, nie nudziłem się czytając, nie widziałem nic rażącego w nich.

Ogółem - cała gala byłaby na duży plus, gdyby nie to promo Zigglera, które dla mnie zepsuło całokształt. Takie coś nie ma prawa wyjść na wizji, odstrasza z miejsca. Heel, Face, Push, Hell Turn itp nie mogą być dawane na hali, bo jakby brzmiało, gdyby jeden wrestler do drugiego zwracałby się nie po ringnamie a prawdziwym imieniu. Wyobraża sobie ktoś, jakby do Kane'a powiedzieć na wizji "Glen"? Ja nie. Proszę o to dbać przy kolejnych segach.


http://24.media.tumblr.com/e6a91cc3171ebbe2e75d483de6aed8c7/tumblr_mgkxujgfQC1qcaa7lo1_r1_500.gif

The Biggest than Everything Streak

0W 0D 0L

Offline

 

#3 2013-08-21 14:34:19

Brahma Bull

Zawodnik

Zarejestrowany: 2013-08-15
Posty: 3
Punktów :   -1 

Re: SZW Crashdown #1 - 20.08.2013

+Ric Flair GM
+ Zajebisty segment z Hartem,RVD i SCSA
+ Eminem komentatorem
+ fajnie opisane walki
10/10

Offline

 

#4 2013-08-21 16:34:22

 Worried

Chairman

8619076
Call me!
Skąd: Rybnik
Zarejestrowany: 2013-08-04
Posty: 53
Punktów :   
Wrestler w SZW: R-Truth
Ulubiony wrestler: CM Punk, Lubię każdego :)
Ulubiony Tag Team: Brak.
Ulubiona federacja: WWE, CZW, ROH
WWW

Re: SZW Crashdown #1 - 20.08.2013

Gala bardzo dobra, walki na poziomie, ale segmenty jeszcze lepsze, te 3 proma od kandydatów na GM są świetne, ja jestem za SCSA, ale zobaczymy . Jednak nadal nie ma tego czego chcę, chodzi, żeby ta gala jakoś wyglądała. przed walką zapowiedzi zawodnika titantron oraz najlepiej, gdyby ktoś zrobił grafikę do kart to przed każdą walke szło by to dodać, dać parę dotatków np; kurysywa itp, i wycentrować.


http://przeklej.net/img.php?im_id=119656

Offline

 

#5 2013-08-21 21:14:18

 xXxAlanossxXx

User

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2013-08-05
Posty: 26
Punktów :   
Ulubiony wrestler: Edge
Ulubiony Tag Team: Edge & Christian
Ulubiona federacja: WWE

Re: SZW Crashdown #1 - 20.08.2013

Komentatorzy:

Komentatorzy mnie nie zachwycili zbytnio, mimo czasem ciekawych tekstów... nie powalali. Nieważne, ale na chuj dawać specjalnego gościa na pierwsze tygodniówce jako komenatora? Spoko, rozumiem występ, ale nie komentator. Cieszę się jednak, że tak super często nie gadał o swoim zawodzie rapera.
6/10


Walki:

Starcia w ringu już lepiej według mnie, Do żadnej nie mam zastrzeżeń oprócz 1, według mnie za mało był pin'ów i sam sposób pisania.
8/10


Semgenty:

Dobre segmenty, ale jak dla mnie za mało. (najbardziej przypadł mi du gustu z Zeb'em Colterem i Antonio Cesaro.)
7/10


Estetyka:

Estetyka tygodniówki nie powalała, ale nie najgorzej. 6/10

Zalety/Wady:

Zalety:
+ Tygodniówka na czas
+ Nie było błędów ortograficznych, albo po prostu nie zauważyłem
+ Jak na pierwszą galę. rewelacja


Wady:
- Powtórzenie w całej gali
- Brak jeszcze oficjalne themesongu
- Eminem jako komentator <What!?>


Ogólna Ocena:

7/10

Ostatnio edytowany przez xXxAlanossxXx (2013-08-21 21:15:08)


http://i42.tinypic.com/28hep8g.jpg
Streak
0-0-0

Offline

 

#6 2013-08-21 21:17:17

Mike

Moderator

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 45
Punktów :   

Re: SZW Crashdown #1 - 20.08.2013

To ja skomentuję jak to zawsze robiłem:

Walki: Walki trzymały poziom. Ale czy najwyższy? Nie wydaje mi się. W wielu walkach to brakowało jakiejś literki, to jakiś błąd ortograficzny. Niektóre walki ciężko się czytało, np. Tag Team Match. Wiele niedomówień. Lecz były takie walki jak chociażby Main Event. Osoba, która to pisała niech zbierze ode mnie gratulacje, ponieważ walka była dobra, miło się nią czytało. Mam nadzieję, że na kolejnej gali takich walk będzie więcej.

Segmenty: Również były średnie, lecz na pewno lepsze niż walki. Ładny segment z pretendentami do stołka GMa i Jericho. Szkoda, że wzięliście tutaj właśnie Chrisa, bo postów gościa grającego nim nie widziałem. Fakt faktem Y2J pasuje tu idealnie, lecz powinien być ktoś kto się stara, a nie olewa. Chociaż Jericho może da jakiegoś posta... Może.

Komentatorzy: Cóż, ich ocenę pozostawiam wam, lecz myślę, że dałem radę.

Ogół: Ogólnie gala wypadła średnio. No nie oszukujmy się, większą część zepsuły walki. Jeżeli poprawicie walki (mówię o treści i błędach) z pewnością będzie lepiej! Mam nadzieję, że weźmiecie sobie moje słowa do serca. Ogólnie galę oceniłbym na 4-/6


http://i.pinger.pl/pgr450/addf29da000c30d2513cb04e/gural_sitek.jpg

Offline

 

#7 2013-08-21 23:24:41

SDHotel

Booker

Zarejestrowany: 2013-08-12
Posty: 10
Punktów :   
Wrestler w SZW: Rashad

Re: SZW Crashdown #1 - 20.08.2013

Zaczynam od komentatorów. Sam pomysł z Eminemem jako komentatorem ciekawy i ja go kupuję. To jakaś nowość, a nie ciągle Cole, Lawler itd. Zobaczymy jak to dalej będzie wyglądać i liczę na jakieś ciekawe, raperskie teksty.
Opener za bardzo się raczej nie udał. Znośny, ale trochę dziwny.
Później fajny segment z trzema kandydatami na GM. Ta sytuacja jest dla mnie interesująca, bo nie wiadomo jak to się zakończy i kto zostanie wspomianym GMem. Nie wiem, która przemowa była najlepsza, ale każda trzymała poziom, a późniejsza ostra gatka Y2J świetna. Naprawde fajnie to wyszło i Jericho wygłosił, jak dla mnie najlepszą przemowę na tej gali.
Walka Tag team niezła. Wiele się działo, ale było też troche zamieszania. Nie pasuje mi, że od razu po zwycięskiej walce Ziggler mówi na backstage'u.
Ja do swojej walki późno się zabrałem, chyba nie najgorzej wyszło, starałem się przynajmniej.
Walka Punka szczegółowo opisana, ciekawa, dobrze się nią czytało. Bardzo mi się podobała. Atak po niej również.
Poprawialiście galę i wcieło te walkę oraz seg Cesaro z Colterem, którego nie pamiętam, niestety nie ocenię.
Main event podobnie jak wcześniejszą walkę miło się czytało. Dużo ciekawych akcji, dobra walka.
Ogólnie gala wypadła pozytywnie, oprócz niezłych walk, równie dobre segmenty. Dobry start.
EDIT: Nie wiem co mi się zebało, ale serio tego nie widzę.

Ostatnio edytowany przez SDHotel (2013-08-22 08:57:38)

Offline